środa, 5 listopada 2008

Ali i Gulden

Ciagle piszemy tylko: Ali i Ali, wiec chyba czas najwyzszy go wreszcie przedstawic. Ali Aslan Ozaslan jest koordynatorem naszego projektu i szefem naszej organizacji goszczacej ktora nazywa sie Gaziantep Eğitin ve Gençlik Dernegi czyli ... nie wiem za bardzo jak to przecztlumaczyc, cos w rodzaju wydzialu zajmujacego sie projektami pozarzadowymi robionymi wspolnie z Unia, w tym takze EVS-em. Ma swoje biuro w wielkim budynku, gdzie jest mnostwo biur i stolowka na ktora czasami chodzimy.
Ali jest dosyc malo turecki, bardzo cieply i bardzo, bardzo zabawny. Mowi swietnie po angielsku i generalnie gdyby nie on to wszytsko tutaj byloby znacznie trudniejsze.
Ali ma bialego forda ktorym rozbijamy sie po miescie. Slucha hiphopu (w aucie na caly regulator), lubi piwo a jego haslem jest "eat and go!" co zastosowalimsy m.in na kolacji z rektorem.
Poznalismy dwoch jego kumpli: Serveta, ktory chodzil z nim do liceum a teraz jest nauczycielem angielskiego ale nie za bardzo mowi po angielsku. Jest gruby, ale odhcudza sie dla swojej dziewczyny. I prawie dostal zawalu kiedy Filip prowadzil. Drugi jest Kays. Mieszka dwa pietra nizej i pracuje z Alim. Jest mily i ma dobre checi ale jego pomysly nie zawsze sa swietne...
Nie mielibysmy nic przeciwko gdyby nasz EVS opieral sie glownie na czasie wolnym z Alim, zawsze szampansko sie z nim bawimy.
.

Oprocz szefa mamy takze mentora czyli kogos, kto ma nam pomoc w codziennych sprawach, pokazac miasto i wesprzec w trudnych chwilach. Naszym mentorem jest Gulden, przeurocza i zawsze rozesmiana stuprocentowa (choc nowoczesna) turczynka. Studiuje na miejscowym uniwersytecie, daje korepetycje, pracuje w Youth Center i jest mentorka dla kilku wolontariuszy naraz. Generalnie jest bardzo zajeta i tak nie wiem jak jest w stanie pogodzic wszytskie te zajecia i jeszcze znalezc dla nas czas. Codziennie dzwoni zeby sprawdzic czy zyjemy: "Hi Maria. How are you? Good? Great! Take care. Bye!"

5 komentarzy:

なな pisze...

Dzięki Bogu, jest internet i dzięki Bogu mam lekturę na jesienne dni. Wasz blog jest dla mnie namiastką tego co chciałabym przeżyć. Dane jest mi tylko jeżdżenia na wakacje do Turcji. Ale dzięki takim ludziom jak wy mogę dowiedzieć się tego czego nie poznam na 2 tygodniowym wypadzie.
Dziękuję, w moje osobie macie fana :)

Mania pisze...

Dziekujemy bardzo! Strasznie to mile z twojej strony, pozdrawiam cieplo.

Anonimowy pisze...

whatski the recipski for baklavaski?

Szef ukrainski

rob pisze...

I guess you guys have seen this before ?

http://uk.youtube.com/watch?v=sY_Yf4zz-yo

Rob

Anonimowy pisze...
Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

O nas