sobota, 28 lutego 2009

Syria od srodka

Sa takie miejsca w Syrii, gdzie, wydawaloby sie wszechobecny, halas nie dociera, nie slychac klaksonow i mozna w spokoju napic sie herbaty i poczytac.







Zupelnie odmienne sa wszystkie miejsca handlowe - w sklepach, na bazarze zawsze panuje rozgardiasz, sprzedwacy zachwalaja swoje towary, w sekudne rozwijaja metry mieniacych sie materialow, rozcieraja w palcach przyprawy zeby powachac, nawet obwijaja sie chustami zeby zaprezentowac piekno tych ostatnich! No i sa jeszcze sklepy jubilerskie, doslownie skapane w zlocie.





Oddzielnym tematem sa hotele - urzadzone doslownie wszedzie: w niedokonczonym bloku, starym, zabytkowym domu, kamiennicy, gdzie tylko niektore pietra sa hotelowe, w najmniejszych zalukach i dziurach. Pokoje czesto bez lazienki ale za z telewizorem i prawie zawsze wielkim wiatrakiem na suficie. Ciepla woda godzine po wyrazonej checi kapieli. Przejsciowe klopty z pradem. Fotele w recepcji. Cena zawsze do negocjacji.

1 komentarz:

Marta vel Gałcz pisze...

Trzecie zdjecie od dolu prezentuje niesamowite ..strome...schody. bardzo mi sie podobaja.

O nas