poniedziałek, 24 listopada 2008
Pierwsze zajęcia
W piątek o godzinie 17. w GAZIANTEP GENÇLIK VE KÜLTUR EVI odbyły się pierwsze warsztaty filmowe prowadzone przez wolontariusza z Polski. Statystyki spotkania:
Było 15 osób, wszyscy studenci. W tym 1 dziewczyna. 2 osoby miały kiedykolwiek w ręku kamerę. 1 wie kto to Kurosawa i Stanley Kubrick. Wszyscy są bardzo ciekawi i zaangażowani. Nikt nie wyszedł przed końcem, co dobrze wróży
Pierwsze zajęcia były bardzo udane. Trochę teorii, trochę podstaw realizacyjnych i nieco historii kina. Poszperałem trochę w historii kina tureckiego żeby się nie ośmieszyć i odkryłem wiele ciekawych wątków.
Np. "ojcem chrzestnym" tureckiego kina jest rumuński emigrant Sigmund Weinberg, który zorganizował pierwszy publiczny pokaz kinematografu już w 1896 i nakręcił pierwszy film “Himmet Ağa'nın İzdivacı” (1916–1918). Do II Wojny Światowej niewiele się Turcji zmieniło jeśli chodzi o rozwój kinematografii. Turcy mieli tylko jednego reżysera (i aktora) z prawdziwego zdarzenia, Muhsina Ertugrula.
W latach 50 jednak szybko stała się 5 co do wielkości potęga produkującą filmy. W 1966 roku w Turcji było 2000 kin. W latach 70tych przyszedł jednak kryzys i w roku 1990 kin było już tylko 290 ! (szalone liczby).
Oczywiście na warsztatach mówimy o wielu ciekawszych sprawach i mam nadzieję, że wkrótce z grupą zrobimy jakiś film. Centrum w którym prowadzę zajęcia zaproponowało, że kupią nową kamerę żebyśmy mieli na czym pracować.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Archiwum
-
▼
2008
(44)
-
▼
listopada
(19)
- Diyarbakır
- DRAMAT w 3 aktach
- Po drodze
- Bazar
- Dans = tur. dance
- Pierwsze zajęcia
- Widoki
- Lekcja gotowania Szwedzkiego Kucharza
- Chodząc po ulicach Antepu i robiąc zakupy, tak jak...
- Pysznosci
- Mecz
- Najgorsze Filmy Swiata
- Podrozowanie autokarem
- Ali i Gulden
- Lekcja Szwedzkiego Kucharza
- Komiksy
- Ulubione
- Turecka niedziela
- Patriotyzm:
- ► października (11)
-
▼
listopada
(19)
3 komentarze:
hmm... Kurosawa???? Hmmm Kubric??? Ciekawie, ciekawie. Chyba faktycznie od tureckich korzeni będzie im łatwiej :) Życzę powodzenia :)
Szacuneczek Filip;)
A wiecie cos o wspolczesnym kinie tureckim ? notabene calkiem niezlym poczynajac od lat 70? w ostatnim dziesiecioleciu wiecej tureckich filmow zdobywalo rozne nagrody i wyroznienia na festiwalach w Berlinie, Cannes czy Wenecji niz marzyloby sie naszym filmowcom.
Prześlij komentarz