niedziela, 3 maja 2009

Nieśpieszne życie pd-wsch. Anatolii

Podczas gdy niektórzy moi znajomi pod palmami Antalii, Alanii czy innej Aaaatrakcyjnej miejscowości w Turcji grzeją się na małych stołeczkach przed lokantasi lub herbaciarnią, ja komponuje kolejne posty coraz bardziej sentymentalne :)

Ciągle zostajemy w połódniowo-wschodniej Anatolii, w miasteczkach kurdyjskich. Dwa zdjęcia życia codziennego.



"Strzelnica sportowa" na jednej z dużych ulic Diyarbakir.



Ulica w kamiennym Bilis, rzut kamieniem od Vanu. Widokówka ze scenką rodzajową.

1 komentarz:

program pit 2013 pisze...

Lubię tego bloga bo sam jestem z pochodzenia Turkiem i bardzo mnie ucieszyły te posty.

O nas