Wróciliśmy ze szkolenia dla wolontariuszy z Selcuku. W najbliższym czasie o wszystkim opowiemy i opiszemy podróże, które odbyliśmy jakby przy okazji. Tymczasem sklepik, który odwiedziliśmy spacerując po Cesme [czyt. Czeszme].
Szewc...
Dla wyjaśnienia, mam zamiar publikować co poniektóre zdjęcia ludzi pracujących, bo odwiedzanie ich i fotografowanie sprawia mi ogromną przyjemność, a zdjęcia nie raz satysfakcję.
2 komentarze:
hej mania i filip,
moja organizacja otwiera hostel (youth centre)w ktorym bede mieszkac i pracowac.. wiec zapraszam,jak nie na szkolenie to na wyprawe tutaj.
gdy juz wszystko bedzie gotowe. tymczasem kochani
masz rację Filip, ludzie świetnie obrazuja kolor miejsca. Nie hotele i atrakcje, ale ludzie, którzy sobie tam powolutku bytują:) pozdrawiam,czekam na więcej
Prześlij komentarz